niedziela, 28 maja 2017

Kochając Pana Danielsa // Brittainy C. Cherry

"Kim chce pan być, gdy pan dorośnie? Ponieważ dorastanie nigdy się nie kończy, a marzenia rzadko gasną."


Tytuł: "Kochając pana Danielsa"
Autor: Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 432
Moja ocena: 5/5




Jak wiecie, albo nie rzadko sięgam po romansy, wolę fantastyczny świat. Jednak dlaczego sięgnęłam po ten sam romans dwa razy? Książkę kupiłam i przeczytałam około dwa lata temu, więc pamiętałam tylko główny wątek powieści oraz, że książka niesamowicie się podobała. Kiedy przeczytałam książkę drugi raz zakochałam się jeszcze bardziej, a wątek twórczości Szekspira to tak zwana wisienka na torcie.

Kiedy przeczytałam tytuł i opis z tyłu książki byłam przekonana, że główna bohaterka, Ashlyn ma romans z jakim starszym panem, Nic bardziej mylnego! Ashlyn poznajemy w ciężkim momencie jej życia. Jej siostra bliźniaczka umiera, dziewczyna ma wrażenie, że matka jej nie kocha, a do tego ma zamieszkać z ojcem, który zostawił swoją rodzinę. W pociągu nasz bohaterka spotyka pewnego nieznajomego mężczyznę. Dziewczyna zostaje zaproszona na występ zespołu chłopka o nazwie Misja Romea. Daniel Daniels, nasz muzyk zacna czuć miętę do Ashlyn, ona do niego też, żadne zaskoczenie. Co takiego wydarzyło się, że ich miłość jest zakazana? Tego wam nie zdradzę, musicie sami przeczytać.


Tytułowy pan Daniels to kolejna wisienka na torcie jest książki. Jest to mężczyzna jakiego pragnie każda dziewczyna, kobieta. Daniel jest niepoprawnym romantykiem, ma zespół, uwielbia książki, a Szekspir to jego drugie życie. Ideał, nic dodać, nic ująć. A, jest jeszcze bardzo urodziwym mężczyzną (szok). Ashlyn to bohaterka, o której nie mogę powiedzieć nic złego, były momenty, kiedy się z nią nie zgadzałam, ale były to drobnostki. Kiedy dziewczyna wprowadziła się do swojego ojca poznała jego partnerkę oraz jej dwójkę dzieci; Hailey i Ryana. Hailey staje się jej przyjaciółką i jest naprawdę uroczą postacią. Ryan jest gejem, nie gejem typu Isak ze Skamu, nie gejem, z którym dziewczyny chodzą na zakupy i plotkują o chłopakach. Jest męski, w szkole nikt nie wie o jego orientacji (chyba), jest bardzo popularny szkole. Gdyby nie Daniel, byłby najlepsza postacią w książce.

Książka kilkakrotnie złamała mi serce, zakończenie trochę je posklejało, ale dalej mam w nim małą dziurę, nic nie jest w stanie osłodzić tego bólu. Zakończenie jest genialne, wszystko zostało fajnie napisane. Nigdy nie widziałam tak fajnych oświadczyn, przyszły mężu tak masz mi się oświadczyć. Teraz pozostaje pytanie. Kto oświadczył się komu? Może autorka chciała wprowadzić kolejny wątek LGBT i to Hailey poprosiła o rękę Ashlyn. A może jednak Daniel, pomimo przeciwności losu skończył z Ashlyn. A może pojawił się ktoś nowy, A może... Dowiecie się, jak przeczytacie.



Chciałabym napisać jeszcze kilka słów o wydaniu książki. Okładka jest "cudaśna", książka była czytana co najmniej pięć razy (mojej koleżanki też uwielbiają tą histrię ♥), a wygląda jak nowa. Ogromne brawa dla wydawnictwa Filia.

Zaczynając pisać tą recenzję wiedziałam, że nie objedzie się bez kilku zagadek, jakie znalazły się w książce. Odpowiadajcie na nie w komentarzach. :)

1. "Brytyjczyk. uzależniony od wymachiwania patyczkiem. Posiada sporą kolekcję swetrów."

2. "Uciekł z domu, by uniknąć klątwy. Ożenił się. Miał problemy z mamą. Możliwe, że matką jego dziecka jest... jego matka."

3. "Ma problem z gryzoniami. Niezdrowo interesuje się trzydniowym balem. Jej przyrodnie siostry obcinają sobie pięty."

Trzymajcie się!


Udostępnij ten wpis

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.