wtorek, 11 kwietnia 2017

Tea Book Tag

Cześć! Dzisiaj postanowiłam nominować się do tagu Tea Book Tag, którego autorką jest Weronika z bloga Bookocholic. Dlaczego akurat ten tag? Ponieważ każdy lubi herbatę. Ciekawostka z mojego życia: jeszcze kilka lat temu wprost nienawidziłam herbaty. Teraz nie wiem jak to w ogóle możliwe, piję ten ciepły napój niezależnie od pory roku czy pogody. Mogła bym tak pisać, pisać i pisać, ale przejdźmy do tagu.



Znalezione obrazy dla zapytania czarna herbata

Czarna herbata, czyli twój ulubiony klasyk.

Z bólem muszę przyznać, że prawie wcale nie czytam klasyków, jednak niedawno przeczytałam książkę Johna Steinbecka "Myszy i ludzie", na początku mi się nie podobała, ale po przemyśleniu uważam, że to bardzo dobra książka. 

Znalezione obrazy dla zapytania zielona herbata

Zielona herbata, czyli książka tak nudna, że przy jej czytaniu zasypiasz.

Ostatnią książką przy której dosłownie przysypiałam jest zbiór wakacyjnym opowiadań "Ktoś mnie pokocha". Przyznaję, nie przeczytała tej książki do końca, bo po prostu nie miałam siły i nerwów. Spodobało mi się tylko opowiadanie Stephanie Perkins.

Znalezione obrazy dla zapytania Czerwona herbata pu-erh

Czerwona herbata pu-ehr, czyli książka, w której bohaterowie ciągle się przemieszczają.

Miałam tutaj mały problem, ale w końcu wybrałam Kod Leonarda da Vinci", miałam wrażenie, że bohaterowie cały czas są w ruchu, nawet kiedy siedzieli i 'nic' nie robili. Jeśli lubisz wątki historyczne, kryminały i szybką akcję to "Kod.." jest właśnie dla ciebie.

Znalezione obrazy dla zapytania herbata


Herbata oolong, czyli książka, której poświęca się zbyt mało uwagi.

Zdecydowanie zbyt mało uwagi poświęca się serii Matt Hidalf, w jej skład wchodzą cztery tomy; "Matt Hidalf i Błyskawica Widmo", "Matt Hidalf i Klątwa cierni", "Matt Hidalf. Bitwa o świcie" i "Matt Hidalf. Ostatnia rozgrywka". Według mnie Matt Hidalf jest alternatywą Harry'ego Potter'a dla młodszych czytelników, absolutnie nie oznacza to, że starsi czytelnic nie mogą sięgnąć po tą serię, wręcz przeciwnie. Matt Hidalf to dawka super humoru dla osób w każdym wieku!

Znalezione obrazy dla zapytania biała herbata

Biała herbata, czyli książka niezasłużenie popularna.

Nie będzie to książka, lecz autor, czyli John Green. Pewnie osoby, które czytały recenzję "Papierowych miast" nie zdziwiły się moim wyborem. Poczucie humoru Green'a jest według mnie okropnie tandetne, stworzone dla 'typowych gimbusów', historie nie są też innowacyjne, czytałam już o podobnych rzeczach.

Znalezione obrazy dla zapytania Herbata

Herbata yerba mate, czyli książka, przy której trzeba przebrnąć przez pierwsze rozdziały, aby akcja się rozwinęła.

Wydaje mi się, że początek "Zagubionego herosa" był nieco nudnawy, lecz z rozdziału na rozdział było coraz lepiej.

Znalezione obrazy dla zapytania herbata

Herbata ziołowa, czyli książka którą czytano Ci na dobranoc gdy byłeś mały.

Nie pamiętam już tytułów większości z nich, ale najlepiej wspominam baśnie braci Grimm. Ach, aż mam ochotę powrócić do tych magicznych czasów, wtedy wszystko wydawało się możliwe...

Znalezione obrazy dla zapytania herbata owocowa

Herbata owocowa, czyli Twoja ulubiona lekka książka.

Zdecydowanie "Kochając pana Danielsa", czytałam tą książkę może dwa lata temu, ale wspominam ją wspaniale. Pamiętam, że nie mogłam oderwać się od tej historii. Spodziewałam się tandetnego romansu młodej dziewczyny i starszego pana, a dostałam kompletnie co innego. Wątek zespołu z tekstami Szekspira (o ile się nie mylę) był cudowny.


Podobny obraz

Iced tea, czyli książka, która zmroziła Ci krew w żyłach.
I tutaj mam problem, nie czytam horrorów,  thrillerów, czy kryminałów. Poza tym wydaje mi się, że ciężko jest mnie przestraszyć. (Kolejna ciekawostka: pisząc ten post piję mrożoną herbatę)

Podobny obraz


Rozlana herbata, czyli kogo taguję?



Trzymajcie się!




Udostępnij ten wpis

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.