sobota, 1 lipca 2017

Podsumowanie miesiąca // czerwiec '17

Cześć! Już od tygodnia mamy wakacje, co oznacza więcej czasu na czytanie! Ale czy faktycznie moja wyniki czytelnicze ulegną zmianie? Zobaczymy. Czerwiec był dla mnie miesiącem lekko zabieganym, ale najlepszym pod względem czytelniczym w moim życiu! Nie mam pojęcia jak to się stało. W czerwce przeczytałam aż 11 książek!



Pierwszą książką, którą przeczytałam jest "Kasacja" Remigiusza Mroza, recenzję możecie przeczytać tutaj. Książka bardzo mi się spodobała, nagrodziłam ją czterema gwiazdkami na pięć.


Następnie przeczytałam "Przykry początek", "Gabinet gadów", "Ogromne okno", "Tartak tortur", a nieco później "Akademię antypatii". Są to książki z Serii Niefortunnych zdarzeń autorstwa Lemonego Snicketa. Odbiorcami docelowymi książek są dzieci, nawet nie sądziłam, że tak bardzo wkręcę się w historię sierot Baudelaire. N a podstawie książek powstał także serial Netfilixa, który z czystym sercem mogę polecić. Może chcielibyście zobaczyć post porównujący książki z serialem?

"Historia pszczół" to zdecydowanie najlepsza książka czerwca, i nie tylko. Recenzję możecie przeczytać tutaj. Chciałabym tylko zaznaczyć, że "Historia pszczół" jest powieścią, nie książką o pszczołach w sensie naukowym.


W tym miesiącu miało miejsce moje pierwsze spotkanie z Agathą Christie. Przeczytałam "Dwanaście prac Herkulesa", książka otrzymała ode mnie trzy gwiazdki. Książka jest przystępnie napisana, przeczytałam ją szybko, ale raczej nie pozostanie długo w mojej pamięci. Nie podobało mi się, że tytułowe prace były tak krótkie. Troszeczkę się na tym zawiodłam.

"Przez niego zginę" to książka idealnie wyważona. Jeśli nie lubicie krwawych kryminałów, ani przesłodzonych romansów to książka dla was. Książka napisana jest z perspektywy Maggie, która przyjeżdża do Nowego Jorku, ponieważ musi uporządkować sprawy swojej przyjaciółki, która popełniła samobójstwo. Maggie nie wierzy, że jej przyjaciółka zdecydowała się na tak drastyczny krok i próbuje to udowodnić. Książka porusza też temat choroby oraz relacji rodzinnych.


"Król kruków" to pozycja, którą czytałam po raz drugi. Gansey od lat poszukuje pradawnego króla kruków, Glendowera. Do jego poszukiwań dołączają Adam, Ronan oraz Blue aka Jane. Cała rodzina Blue ma zdolności paranormalne, jej matka, ciotki są wróżkami. Wszystkie wróżki mówią Blue, że, gdy pocałuje chłopaka, którego kocha on umrze. Do tego okazuje się, że zakocha się już w tym roku. W większości młodzieżówek akcja toczy się bardzo szybko, ale nie tutaj. Czytając ją po raz drugi rzuciło mi się to w oczy najbardziej.

Liczba stron: 3677 str.          Grzbiety: 26,5 cm

Trzymajcie się!




Udostępnij ten wpis

6 komentarzy :

  1. Świetny wynik! Oby lipiec był równie zaczytany ;)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Och Kasacja! Uwielbiam. Bardzo dobry wynik, zaczytanego lipca!

    Hubert z Thelunabook
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat ta książka to chyba kiepski wybór na pierwszą lekturę pani Christie. Mam nadzieję, że się nie zraziłaś i dasz szansę innym, dużo lepszym :) Szczególnie polecam "I nie było już nikogo" i "Morderstwo w Orient Expressie" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugą pozycję niedawno wypożyczyłam z biblioteki

      Usuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.